Byłaś/byłeś kiedyś w związku w 100% wolnym od konfliktu? Pewnie nie. Konflikt w związku jest naturalny i spełnia nawet pewien cel. Być może, czytając te słowa, myślisz sobie: „konflikt jest bezcelowy i szkodliwy”. Nie jest to do końca prawda! W tym wpisie pokażę Ci nowe spojrzenie na konflikt.
Czy kłótnie w związku są potrzebne?
Krótka odpowiedź brzmi: tak! Dlaczego? Ponieważ celem konstruktywnego konfliktu nie jest wygrana czy przekonanie drugiej osoby, że masz rację. Wzajemne zrozumienie – to najzdrowszy i najbardziej produktywny cel wszystkich konfliktów. Tworząc kompromis, otwieramy się na zrozumienie potrzeb drugiej strony, jej granic elastyczności.
Pierwsza kłótnia w związku – czy jest się czym martwić?
Badania Johna Gottmana prowadzone od lat 80. XX wieku wykazały, że większości konfliktów w związku – ok. 69% – nie da się rozwiązać! Każdy związek łączy się z szeregiem problemów, ponieważ każda osoba jest wyjątkowa i różni się od innych, a pewien zestaw problemów będzie istniał bez względu na to, kim jest nasz partner czy nasza partnerka. Od czasu do czasu słyszymy o parach, które się rozwodzą z powodu swoich problemów, a następnie ponownie zawierają związek tylko po to, by odkryć, że mają podobne problemy w nowym związku.
Kłótnie w związku – dlaczego się kłócimy?
Większość konfliktów, których doświadczamy w związku, należy do jednej z dwóch grup: problemy ciągłe (nigdy nie zostaną rozwiązane) oraz problemy, które można rozwiązać.
- Problemy, które można rozwiązać: są to problemy sytuacyjne, kłótnie o domowe prace, podział obowiązków, nie o różnice w wartościach czy temperamencie. Konflikt dotyczy tematu, a rozwiązania można utrzymać.
- Nieustanne problemy: są to problemy, które koncentrują się na fundamentalnych różnicach związanych z osobowością, na preferencjach łączących się ze stylem życia, na wartościach. Mogą to być różnice dotyczące punktualności, organizacji, ilości czasu spędzonego w pojedynkę lub razem, różnice w sposobie obchodzenia świąt itp. Rozpoznawanie tego, czym jest nieustanny problem, prowadzi do zaakceptowania i docenienia tego, jak każdy z Was jest inny.
Oczywiście istnieją konflikty, które mogą doprowadzić do rozstania, np. jedno chce dzieci, a drugie nie. Są to różnice w bazowych warunkach bycia razem, które nie tyle są trudne do rozwiązania, co często uniemożliwiają bycie razem.
W jakich obszarach pojawiają się fundamentalne różnice, które prowadzą do nieustannych problemów?
Jest ich kilka. Poniżej omówię te, których doświadczamy najczęściej.
Kłótnie o pieniądze
Kłótnie finansowe – czy to o zarabianie pieniędzy, wydawanie ich, czy zarządzanie nimi (lub nie) – są konfliktowymi tematami dla wielu par. Warto jednak pamiętać, że pieniądze są często tylko powierzchownym przedmiotem sporu. Kłótnie o pieniądze często dotyczą na poziomie głębszym poczucia własnej wartości, poczucia bezpieczeństwa, pragnienia bycia docenianym(-ną). W przypadku pieniędzy łatwo również popełnić błąd, utożsamiając ich ilość z zasługiwaniem na miłość czy uznanie.
Kłótnie o rodziców
Rodzinne kłótnie dotyczą wielu obszarów – od komentowania zachowania teściów (Twoja matka doprowadza mnie do szału!) po konflikty z rodzicami, którzy źle traktują Twojego partnera/ Twoją partnerkę (Mamo, dlaczego tak źle traktujesz Bartka?!). Zarządzanie tymi konfliktami wymaga asertywności, stawiania granic, rozwijania wzajemnej lojalności, więzi i miłości. Konflikty w tym obszarze to najczęściej problemy w obszarze własnego indywidualizmu i stawiania granic otoczeniu.
Kłótnie w związku o dziecko
Konflikty dotyczące dzieci, szczególnie posiadania dzieci, mają trochę innych charakter i mogą być powodem do rozstania. Jeśli sądzisz, że np. po ślubie skłonisz swojego partnera/ swoją partnerkę do zmiany zdania w tej sprawie, to możesz narazić siebie na katastrofę. Dyskusja, czy chcesz mieć dzieci, jest ważna, podobnie jak dyskusja, ile dzieci sobie wyobrażasz w swoim idealnym scenariuszu rodzinnym.
Kłótnie w związku – jak sobie z nimi radzić?
Pomimo że prawie każdy z nas pragnie, aby w jego związku było jak najmniej konfliktów, w rzeczywistości, szczególnie przy silnych emocjach, zapominamy o szukaniu zrozumienia i skupiamy się na udowodnieniu swojej racji. Bronimy się, krytykujemy, okazujemy pogardę i odcinamy, a to najkrótsza droga do trwałego oddalenia.
Badania (Johna Gottmana) pokazują, że pary, które są naprawdę szczęśliwe w swoim małżeństwie lub związku, radzą sobie z konfliktami w łagodny, pozytywny sposób. To, co je przede wszystkim odróżnia, to prawdziwe otworzenie się na zrozumienie perspektywy partnera. Nie oznacza to unikania negatywnych emocji. Negatywne emocje są ważne. Chociaż słuchanie o negatywnych uczuciach partnera jest stresujące, udane związki żyją zgodnie z mottem: „Kiedy Ty cierpisz, ja chcę Cię wysłuchać, nie wiem, czy to zrozumiem, ale chcę poznać Twoją perspektywę”.
Wyrażanie swoich negatywnych emocji w sposób, który pozwala słuchać bez poczucia ataku, to jeden z głównych celów, do jakich dążą szczęśliwe pary.
Co jeszcze wyróżnia szczęśliwe związki? Przyjęcie, że realnie nikt nie ma racji. W konflikcie partnerów nie ma obiektywnej rzeczywistości, są tylko dwie subiektywne.
Akceptacja innego poglądu, innej osobowości jest kluczowa. Zanim poprosisz partnera, aby cokolwiek zmienił, upewnij się, że Twój partner czuje się słyszany, szanowany, a nie krytykowany lub poniżany.
Jest duża różnica między „Zwolnij, zanim nas zabijesz!” a „Wiem, że lubisz szybką jazdę, ale naprawdę się denerwuję. Czy możesz zwolnić?”.
Podsumowanie
Konflikt może Was zbliżyć, jeśli zdecydujesz się potraktować go jako sposób na lepsze poznanie swojego partnera/ swojej partnerki. Poprzez każdą kłótnię – gdy nauczysz się komunikować, że kochasz i akceptujesz drugą stronę, nawet jeśli głęboko się z nią nie zgadzasz – Twój związek i małżeństwo mogą nie tylko przetrwać, ale także kwitnąć.
Zastanawiasz się, jak to zrobić? Zapisz się na wstępną, bezpłatną konsultację.
https://aniaosiecka.pl/kontakt/
